czwartek, 11 września 2014

Dziewięć przykazać tresera.

Miesiąc wrzesień to przede wszystkim miesiąc intensywnej nauki i obowiązków. Dlatego też w tym pracowitym (choć nie dla wszystkich) miesiącu będą ukazywały się posty na temat psiej tresury. Mam nadzieję, że pomysł się wam spodoba, a wskazówki przydadzą. 




1. W życiu nie ma nic za darmo.
Dawaj psu zadania do wykonanie np. siadanie przed podaniem posiłku, warowanie przed otworzeniem drzwi do wyjścia itp.

2. Ludzie mają pierwszeństwo...
...przy przechodzeniu przez drzwi, wchodzeniu czy schodzeniu po schodach.



3. Egzekwowanie komendy.
Leżeć waruj (zostań w pozycji leżącej) przez pięć do dwudziestu minut pomaga psu nauczyć się samokontroli. Powinien również wykonać to zadanie przy rozmaitych bodźcach.

4. Zakaz wstępu do łózka i na meble.
Łóżko właściciela to najbardziej uprzywilejowane miejsce w domu i powinno być zarezerwowane wyłącznie dla niego.


5. Nie powtarzaj komend.
Jeśli pies nie zareaguje za pierwszym/drugim razem to znaczy, że nie rozumie znaczenia komendy lub nie jest odpowiednio zmotywowany.

6. Ignoruj psa.
Od razu naprostuje o co chodzi z ''ignorowaniem psa'', Nie chodzi o to, aby w ogóle nie zwracać na niego uwagi i się nim nie zajmować chodzi o to, że to my jesteśmy przewodnikami i to my mamy decydować kiedy zaczyna i kończy się zabawa. Czyli jeśli pies na nas np. skacze ignorujemy go.

7. Nie zostawiaj nie dokończonych zadań.
Jeśli pies nie reaguje na wydane polecenie, nie powtarzaj komendy, lecz pomóż mu ją wykonać poprawnie.



8. Bądź konsekwentny.
Ignoruj nie pożądane zachowanie, unikaj karcenia za szczekanie lub skakanie. Z punktu widzenia psa jakakolwiek uwaga właściciela jest lepsza niż brak uwagi, Często, gdy mówimy do psa, pies odbiera to jako nagrodę.

9. Unikaj kar.
Zamiast karać, lepiej nauczyć psa tego, czego od niego oczekujesz.




Mam nadzieję, ze post przynajmniej trochę się przyda i, że cała seria będzie przydatna. Czekam na wasze komentarze :)

33 komentarze:

  1. Bardzo przydatne:) Fajny blog:) Obserwuję i liczę na to samo :D

    http://stadomustanga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje. Z chęcią wejdę na twojego bloga :)

      Usuń
  2. fajne i przydatne porady :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie : beagle-pikus.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia i fajne porady.

    Pozdrawiam Laura i Szira :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo przydatny post bardzo mi pomógł :)
    Pozdrawiami obserwuję
    http://zwariowaneurwisy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rady w pełności się zgadzam :) Choć się przyznam, że Knapik po meblach co prawda nie wchodzi ale na łóżko ma wstęp :)
    POZRAWIAMY W&K
    swiat-oczami-knapika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mały pies = mały problem, a co by było gdyby duży pies lub więcej psów na łóżku ? Wyobrażasz sobie dwa dogi niemieckie na łóżku :) ?

      Usuń
  6. Fajny pomysł na pewno się przydadzą choć z niektórymi się w się nie zgadzam :)
    Pozdrawiamy Ala i Luna

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy post, czytałam z wielkim zainteresowaniem :)
    Widać, że znasz się na rzeczy.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje. Czy się znam ?
      Sama mam psa więc wiem jak się zachowują. Choć moją wiedzę dodatkowo wspierają np. książki lub różne artykuły zamieszczone w internecie. Bardzo dziękuje za taki komplement.

      Usuń
  8. Bardzo fajny i przydatny post, chętnie poczytam więcej takich :).
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, ale to bardzo dziękuje. Mam nadzieję, że kolejne posty cię nie zawiodą :)

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zostałaś nominowana do LBA więcej informacji na moim blogu :-)

    http://stadomustanga.blogspot.com/2014/09/lba.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja od samego początku trzymałam się tych zasad. Świetne poradniki, będę czytać i komentować! :)
    Ostatnio widziałam taką scenę, że mały york ciągnął panią i to wyglądało, jakby to pies wychodził na spacer....

    Pozdrawiamy,
    Monika i Roxi,
    http://suczkaroxi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje. Właśnie takich sytuacji nie rozumiem tym bardziej, że yorki nie są ciężkie, ani duże.
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
    2. To wygląda, jakby pies wyprowadzał człowieka na spacer...

      Usuń
  12. Przydatne rady :) Widzę, że nie tylko nasz Rysiek lubi gryźć patyki i drewienka. Ładne zdjęcia :)
    Zapraszam na konkurs: http://przyszopceuszatych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że Miko również kocha gryźć patyki <3 !

      Usuń
  13. Przydatne rady, i mam nadzieję, że będzie takich więcej, przydadzą mi się :)
    Post świetny a zdjęcia jeszcze lepsze.
    Pozdrawiam i Zapraszam na bloga
    Saga-nasze-szalone-przygody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Święte racja, bardzo przemyślane :)
    dianaienzo-psijaciele.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe i przydatne rady.
    Kiedyś miałam mieszanego owczarka niemieckiego, którą nauczyłam biegać za patykiem, podawać łapę i nosić patyki. Któregoś dnia zniknęła... Z resztą, nieważne. Trudno.
    Screatlieve.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Co do tego z wchodzeniem na meble, to zależy od właściciela, np. mi to nie przeszkadza, pozwalam na to mojemu psu ;)
    Zapraszam :)
    http://moje-kochane-czworonogi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój wybór, jednak ja postanowiłam przestrzec przyszłych i obecnych właścicieli.

      Usuń
  17. Super post :D Zapraszam także do mnie!
    Benek poleca:
    merry-dogs.blogspot :D

    OdpowiedzUsuń